Azelac Ru to linia produktów pielęgnacyjnych przeznaczonych dla skór objętych problemem przebarwień. Doskonale rozjaśnia przebawienia różnej głębokości oraz przeciwdziała powstawaniu nowych zmian. Preparaty zostały stworzone z myślą o skórach z nierównomierną pigmentacją, z problemem fotostarzenia oraz przebawieniami będących pozostałością po przebytym trądziku. Może być stosowana przez cały rok, również latem. W okresach wysokiego narażenia na agresywne działanie promieniowania UV wymagane jest równoczesne stosowanie pielęgnacji przeciwsłonecznej.
Jestem zachwycona. Krem na noc rewelacja - twarz przede wszystkim uspokojona, nawilżona, bez tłustej powłoki po nałożeniu. Na pewno po kilku użyciach widzę, że skóra wokół oczu jest bardziej nawilżona przez to mniej widoczne zmarszczki mimiczne. Krem na dzień spf 50- wreszcie po długich poszukiwaniach mogę stwierdzić, że jest to krem dla mnie (cera problematyczna - po kuracji), skóra również bez tłustej powłoki po nałożeniu, nie świeci się.
Kupuję dla mamy już 3-ci raz ten zestaw, co można zobaczyć w historii moich zamówień, jest rewelacyjny, a krem z filtrem SPF50 to must have dla każdej skóry.
To zdecydowanie zestaw na lato i na lata:) Serum Azelac RU stosuję na noc, natomiast Azelac RU Luminous Fluid Cream na dzień. Emulsję z filtrem zazwyczaj używam jako krem na dzień, potem nakładam podkład, ale świetnie sprawdza się także w wersji weekendowej, kiedy nie ma potrzeby robienia makijażu. Zdecydowanie polecam osobom borykającym się z drobnymi przebarwieniami.
Kosmetyki zakupiłam w zestawie ze względu na korzystną cenę. Krem Azelac Ru to najlepszy krem z spf jaki miałam, a przetestowałam naprawdę wiele. Mam cerę dojrzałą skłonną do przebarwień i uczuleń związanych ze słońcem. To pierwszy krem, po użyciu którego nie pojawiły się żadne wypryski ani czerwone plamy na twarzy czy szyi w kontakcie z promieniami słonecznym. I nie chodzi tu o opalanie tylko o krótki kontakt skóra - słońce. Po nałożeniu kremu skóra jest nawilżona, lekko napięta i otulona. Ma ujednolicony kolor, wygląda świeżo. Delikatnie się świeci, ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Krem pod oczy dobrze się wchłania, nawilża, napina skórę, pachnie cytrusami. Polecam gorąco.