Beta-glukan (sodium carboxymethyl betaglucan) to aktywny składnik pozyskiwany ze ścian komórkowych drożdży piekarskich Saccharomyces cerevisiae. W kosmetologii wykorzystywany jest do pielęgnacji skóry twarzy, ciała oraz włosów. Bardzo łatwo stymuluje produkcję kolageny, dzięki temu skóra zachowuje młodzieńczy wygląd, intensywnie nawilża oraz reguluje poziom wody w skórze, łagodzi wszelkie podrażnienia i stany zapalne powstałe na skórze, przyspiesza proces gojenia. W produktach do pielęgnacji włosów ma działanie pobudzające cebulki włosów do wzrostu, poprawia ich kondycję, regeneruje, a także chroni przed promieniowaniem UV.
Krem nie zatyka skóry, nadaje się do cery mieszanej. Lekko zielony, ale niewidoczny na skórze. Nie klei się, nie jest tłusty, bardzo wygodny. Nakładam go w ciągu dnia po toniku.
Mam skórę mieszaną, przesuszoną kuracją dermatologiczną. Serum jest koloru białego i ma formę lekkiej emulsji. Nie podrażnia, nie zapycha, nie powoduje niedoskonałości. Po zastosowaniu skóra lekko się lepi. Serum delikatnie nawilża. Polecam do skór mieszanych, tłustych, do suchych będzie za słabo nawilżać.
Serum jest świetne z bardzo dobrym składem. Używam na noc, a po 20 minutach nakładam krem Dermomedica Sylimarin Reti C Glow. Buzia jest rozświetlona i dobrze nawilżona. Cena dosyć wysoka, ale warto zainwestować, aby zobaczyć efekty.
Olejek już był mi dobrze znany z innego zestawu (gdzie łączyłam go z żelem z kwasem azelainowym z Dermomedica), ale chciałam wypróbować coś nowego, co bardziej nawilży mi skórę i przyznaję, że pianka sprawdza się doskonale. Pięknie oczyszcza, jest wydajna - wystarczą dwie pompki do dokładnego porannego oczyszczenia. Skóra po użyciu jest gładka i miękka. Olejek natomiast używam wieczorem jako pierwszy etap, to moja kolejna butelka i jestem w nim zakochana.