Miłorząb japoński, a więc słynny Ginkgo Biloba nazywany jest w Azji boskim drzewem życia. Nie bez powodu tak jest. Miłorząb to pożądany i rozpowszechniony składnik przede wszystkim dermokosmetyków rekomendowanym skórom wrażliwym i naczynkowym. Jest wyposażony w liczną grupę flawonoidów o wielokierunkowym działaniu. Wychwytują one wolne rodniki i zapobiegają szkodom, jakie wywołuje m.in. promieniowanie ultrafioletowe. Wzmacniają układ mikrokrążenia i system naczyń krwionośnych. Miłorząb japoński nierzadko występuje w preparatach przeznaczonych do profilaktyki i terapii przeciwstarzeniowej. Ma wpływ na zwiększenie syntezy fibroblastów i zwiększenia tym samym ilości kolagenu w skórze. Znacząco wzmacnia także tkankę łączną. Przekłada się to na opóźnianie procesów starzenia i zachowanie młodego wyglądu skóry. Miłorząb japoński jest też spotykany w kremach i balsamach do ciała wspomagających redukcję cellulitu ze względu na zdolność do stymulowania procesu rozkładania komórek tłuszczowych.
Żel kontur oczu jest bardzo wydajny. Stosuję wieczorem, już po tygodniu stosowania czułam, że napina skórę. Jeżeli chodzi o nawilżenie to konsystencja jest taka lekka, nawilżająca, a jednocześnie treściwa. Żel bardzo szybko się wchłania, to nawilżenie mogłoby utrzymywać się dłużej. Na podstawie tej próbki zdecydowałam, że spróbuję stosować ten żel dłużej i chyba zakupię pełen produkt.
Krem ma ładny zapach, lekką konsystencję, dobrze się wchłania, rozjaśnia przebarwienia, krem się nie roluje, idealny pod makijaż, po nałożeniu serum od razu skóra jest jakby wygładzona, zapach bardzo na plus, na pewno wypróbuję też kolejne kosmetyki tej firmy.
Krem daje subtelny glow. Ładnie pielęgnuje skórę twarzy. Pięknie pachnie. Nie uczula. Mam cerę mieszaną. Stosuję krem pod make-up i krem ładnie z nim współpracuje.