To serum z rodzaju - gdy kończysz to czegoś Ci bardzo brakuje. Leciutkie, wodniste, perfekcyjnie wchłaniające się i dające szlachetny wygląd skórze. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z podobnym efektem na skórze przy tak lekkiej konsystencji. Doskonale przyjmuje kolejne warstwy pielęgnacji, działa silnie przeciwzapalnie, nigdy mnie nie zawiodło. Dość mocno mrowi skórę.
Produkt uratował mi buzię! 3 msc mierzyłam się z kaszką, zamkniętymi zaskórnikami i generalnie kiepskim stanem skóry, który po 32 latach życia mnie zaskoczył. Były zabiegi, oczyszczania, zmiana pielęgnacji i marny tego skutek… Dermatolog poleciła mi to serum i już po 1 użyciu zauważyłam znaczącą poprawę. Używałam codziennie przez tydzień (moja skora nie jest bardzo wrażliwa i przywyczajona do składników aktywnych). Problem zniknął, a ja dla podtrzymania efektu używam już co 2 dzień.